Podróżowanie busem: nie tylko do pracy

Podróżowanie busem: nie tylko do pracy

Londyn? Berlin? Amsterdam? – Dzisiaj, jeśli tylko chcemy, świat otworzy przed nami każde drzwi. Możemy zwiedzać kraje w Europie i na całym świecie – ograniczenia stawiamy sobie sami. Co ciekawe, podróżowanie nie kończy się na drogich lotach samolotowych, a busy nie dowiozą nas tylko do... pracy.

Bus to nie samolot

No nie da się ukryć – obie formy podróży wyglądają zupełnie inaczej. Za lot (Gdansk to Stutthof lub każdy inny) zapłacimy znacznie więcej, lecz będziemy podróżować znacznie szybciej i dalej; busem natomiast dobrze jest zacząć swoją podróż życia, poznać to, co wydaje się wciąż niezbyt daleko, w zasięgu naszych możliwości. Bez problemu i w kilka godzin możesz dostać się do Berlina czy Pragi, kłopotliwe nie powinny być także Londyn, Amsterdam, Paryż – choć podróż tam zajmie już nieco więcej czasu.

Nie ma jednak tego złego! Skoro przewóz do Holandii jest prosty do zorganizowania, jeżeli chodzi o pracę, a więc nie może być trudniejszy, jeśli mowa o podróży w stu procentach rekreacyjnej. Coraz popularniejszy staje się również tak zwany „cyfrowy nomadyzm”, który łączy pracę z podróżowaniem. Przedstawiciele wolnych, często zdalnych zawodów wyruszają w podróż i pracują, zmieniając miejsce swojego pobytu, chłonąc dzięki temu nową kulturę.

Od czego zacząć?

Od przełamania swoich barier. Czasem wystarczy nie zastanawiać się zbyt długo, a po prostu spakować walizkę i skontaktować się z wybranym przewoźnikiem. Jeżeli podróż nie jest wymagająca i nie porywamy się na poznanie nowego kontynentu, nie potrzebujemy specjalnej organizacji (na przykład wizy załatwionej przez pośrednictwo wizowe) i dalekosiężnych planów. Coraz łatwiej jest radzić sobie w obcym mieście bez konkretnego pomysłu na siebie – w sieci na grupach zrzeszających polskich turystów bez problemu uzyskamy informacje dotyczące chociażby polecanych do zwiedzenia obiektów, miejsc noclegowych czy punktów gastronomicznych. A skoro wystarczy nam naładowany telefon, dlaczego by nie spróbować? Przecież to nie jest trudne!

Tak naprawdę najtrudniej jest zacząć, zrobić pierwszy krok – wyjść z domu. Jeżeli spróbujesz, przekonasz się, że gdy tylko raz wsiądziesz w pociąg czy autobus, od razu poczujesz pasję podróżowania, dreszczyk emocji, który zostanie z Tobą na zawsze.