Porady dla miłośników fotografii ulicznej

Street photo to jeden z najciekawszych i zarazem najbardziej cenionych nurtów współczesnej fotografii. Dlaczego? Ponieważ wymaga nie lada odwagi i pomysłowości – ciekawych ujęć architektury ulicznej i śmiałości w obcowaniu z obcymi. Jak to sobie ułatwić?

Połowa sukcesu: dobry sprzęt

Fotografia uliczna wymaga aparatu o wymiennych obiektywach oraz szerokich możliwościach zmiany ustawień soczewki. Nie da się pstrykać różnorodnych zdjęć, kiedy aparat fotograficzny ma spore ograniczenia; czułość ISO, korekta ekspozycji, czas naświetlania, ustawienia wartości przesłony – to wszystko w fotografii ulicznej należy dostosować do warunków: pogody i pory dnia, a także ruchu. Na szczęście te wszystkie możliwości ustawień posiada dziś większość aparatów dostępnych na rynku (lustrzanek, hybryd, a nawet kompaktów czy niektórych telefonów komórkowych).

Druga połowa: umiejętności

Zdecydowanie ważniejsze od najdroższego sprzętu są umiejętności posługiwania się wyżej wymienionymi opcjami i nasze doświadczenie, kreatywne "oko". Na ulicy wszystko dzieje się szybko i nie ma czasu na zastanawianie się nad obsługą sprzętu, jeśli więc interesują nas zdjęcia Warszawy w centrum, przygotowania do fotografii nie mogą zajmować nam zbyt dużej ilości czasu. Inaczej pouciekają nam najciekawsze momenty i kadry. Musimy być szybcy, dlatego większość fotografów ulicznych rezygnuje ze statywu i sporych toreb z wieloma nieporęcznymi obiektywami. Już wcześniej decydują, co zabrać i jak ustawić opcje aparatu, następnie bawią się nimi już "w marszu". Bez wiedzy o tych ustawieniach street photo jest praktycznie niemożliwe.

Nie bój się!

Często, nawet jeśli mamy już sprzęt dobrej klasy i potrafimy się nim obsługiwać, barierą, by wybyć na ulicę, jest nasz strach. Strach przed obcymi, którzy mogą nie lubić lub życzyć sobie zdjęć. Tu nie ma jednak innej złotej rady niż... odważyć się, wyjść do ludzi. Rozmawiać z nimi, jeśli jest okazja i uśmiechać się. Fotografia architektury jest ważna, dlatego wybierajmy miejsca ciekawe, o wyjątkowych perspektywach, jednak jeśli nie będzie na nich ruchu ulicznego i ludzi, nie wykonamy fotografii ulicznej z prawdziwego zdarzenia, a po prostu ładne zdjęcie krajobrazu. Nie o to chodzi! Niektórzy popularni street-fotografowie proponują, by przełamać strach dzięki... udawaniu turysty. Rozglądaj się, szukaj ciekawych scen i zdarzeń.

Może się zdarzyć, że nawet spędzając na ulicy cały dzień, nie zrobisz ani jednego zdjęcia. Nic w tym złego; nie oznacza to, że nie wyniosłeś z przygody lekcji. Każde doświadczenie i oswajanie się z ulicą jest ważne i zbliża nas do celu, jakim są wyjątkowe zdjęcia.